Kolejne firmy turystyczne bankrutują i był kolejny problem z zabraniem polskich turystów tym razem z Egiptu. To już jakaś plaga, tym bardziej, że tak naprawdę to nikt specjalnie się tym nie przejmuje.
A przecież często turyści wyjeżdżają za ciężko zarobione pieniądze, których później nie maja szans odzyskać. Często też sięgają po kredyty bankowe aby tylko wyjechać i odpocząć pod palmami. Problemem tym powinien zająć się rząd i ponoć coś tam w tej sprawie robi, problem tylko w tym, że ludzie oczekują na swoje pieniądze.
Wracając do kredytów ponieważ często wczasowicze planując wyjazdy zagraniczne decydują się na kredyty bankowe. Najlepiej jeżeli jest to szybkie kredyty bez zaświadczeń, ponieważ ludzie którzy pracują na co dzień po kilkanaście godzin nie mają czasu wystawać w bankach godzinami i załatwiać formalności kredytowe. Dlatego chcieliby aby były to kredyty bez zaświadczeń i bez zbędnych formalności. Trudno jest teraz na rynku kredytowym o kredyty bez zaświadczeń, bowiem taka jest sytuacja, w której banki zanim zdecydują się na udzielenie kredytu dokładnie prześwietlają swoich klientów.
Z kolei osoby, które wyjeżdżają na wczasy zagraniczne najczęściej są osobami dość dobrze sytuowanymi, bądź bardzo dobrze zarabiającymi, więc banki w zasadzie niewiele ryzykują, ale i tak najprawdopodobniej oferując kredyty bez zaświadczeń – takie są w ofercie bankowej – prześwietlą mniej czy bardziej dokładniej starających się o takie kredyty. Pamiętajmy by raczej nie sięgać po kredyty w 15 minut, ponieważ są to o wiele droższe kredyty. Najlepiej dać czas bankowi na sprawdzenie, ponieważ wówczas kredyt będzie zdecydowanie tańsze. Natomiast nie pakujmy się w kredyty w parabankach, ponieważ są zdecydowanie droższe, a ponadto umowy są tak skonstruowane, że często kredytobiorca spłaca tylko odsetki, natomiast kapitał pozostaje nienaruszony.
Jest już wiele skarg na parabanki więc podjęto decyzję o kontroli w tych firmach finansowych. Dlatego tym bardziej nie szukajmy kredytów w tych instytucjach.
