Budzimy się wtedy do życia

11 lutego
22:24 2013

Co prawda okres zimowy nie jest wcale dobrym momentem na przeprowadzanie remontów, jednak mimo to wiele osób rozpoczyna zaciąganie kredytów właśnie na ten cel.

Dlaczego decydują się oni na taką decyzję w zimę, kiedy większości prac niestety , ale nie da się przeprowadzić? Dowiedz się z poniższego materiału!

Kredyt remontowy jest kredytem, który działa na analogicznych zasadach jak kredyt hipoteczny. Jeżeli nie opiewa on na wysokie sumy jak na przykład kilkaset tysięcy to oczywiście nie jesteśmy zobowiązani do zabezpieczania ho hipoteka. Jednak jeżeli jego wartość przekracza pewien pułap to jak najbardziej bank będzie od nas właśnie tego wymagał. Kredyt remontowy a raczej popyt na niego wzrasta w okresie wiosenno letnim. Budzimy się wtedy do życia, mamy nową, pozytywną energię, staramy się zmienić kilka rzeczy.

Wtedy postanawiamy zmienić również nasze mieszkanie. Jednak banki również mają swoje metody ustalania cen. Wiadomo , że popyt na takie produkty wzrasta w wiosnę czy lato, to wtedy ceny rosną. Dlatego wiele osób decyduje się na skorzystanie z takiej alternatywy właśnie w zimę. Kredyt jest wtedy spłacany a pieniądze czkają na nadejście cieplejszych dni. Instytucje finansowe wiedza co robią, jednak konsumenci zaczęli się już orientować na jakich zasadach działają instytucje finansowe i starają się stanąć im naprzeciw. Kredyt remontowy jest produktem relatywnie tanim. Dostępny jest w zasadzie w każdym banku. Ciekawą oferta może się pochwalić Eurobank, który wraz z kredytem oferuje transport mebli z punktu A do punktu B. Jest to usługa bezpłatna przy zadłużeniu. Kredyt remontowy w wielu przypadkach obarczony jest niestety prowizją.

Wynosi ona około 2 %. Marża w tym przypadku waha się od 0,5% do 1,5%. Ubezpieczenie jest procentem od kwoty zadłużenia i można je opłacać w ratach.